Na znaczenie kontaktów dziecka z otoczeniem przedmiotów, a nie tylko ludzi, zwrócił specjalną uwagę L. M. Searles. O ile dla D. W. Winnicotta obiekty zewnętrzne, szczególnie ulubione przez dziecko, pełnią rolę obiektów transmisji, pośrednika między „ja” i światem, o tyle dla L. M. Searlesa są naturalnym i rozwojowo ważnym terenem i bodźcami rozwoju. W człowieku istnieje mniej lub bardziej świadoma relacja z otoczeniem stanowiąca istotne źródło ambiwalencji. Dziecko wychodząc do świata rozwija się. Percepcja to inicjacja w świat. Świat rzeczy jest według tego badacza jak bezpieczny bufor, który daje dziecku teren neutralnego eksperymentowania, tworzenia zabezpieczeń. Zainteresowanie dla rzeczy ma tę samą istotę co zainteresowanie ludźmi. W nurcie psychoanalitycznym pozostaje także koncepcja rozwoju psychicznego E. H. Eriksona uwzględniająca, w większej mierze niż dotychczas omówione teorie, jednocześnie obydwa motory rozwoju: dojrzewanie biologiczne i oddziaływanie otoczenia (we wzajemnych ścisłych powiązaniach). Zdaniem jego procesy cielesne, „ja” dziecka i oddziaływania społeczne to trzy aspekty życia ludzkiego, trzy procesy pozostające w relacji konwergencji.